Gdy dostałam nową pracę, bardzo się ucieszyłam. To ogromny awans dla mnie, bo udało mi się znaleźć miejsce, gdzie będę mogła się spełniać, i cieszyć, że zarabiam więcej niż w poprzedniej pracy. Oczywiście, czekało mnie więcej obowiązków z tego tytułu.
Moje osobiste wizytówki
Wraz z rozpoczęciem pracy, musiałam oczywiście kupić odpowiednią odzież do biura. Odpowiednia aparycja, wygląd, i cierpliwość to w tej pracy podstawa. Musiałam mieć też swoje własne wizytówki. Nigdy nie miałam takowych i byłam bardzo podekscytowana, że takie dostanę. Jednak okazało się, że muszę je sama sobie załatwić. Nie wiedziałam jak, więc szukałam gotowych rozwiązań w internecie. W końcu skoro nigdy nie musiałam posiadać czegoś takiego jak wizytówka, to skąd miałam wiedzieć? Na szczęście internet wiedział. Wyświetlił mi się kreator wizytówek dzięki któremu mogłam wszystko sobie indywidualnie rozplanować. Zaznaczyć musiałam ile będę chciała tych wizytówek, w jakim rozmiarze, a potem przechodziło się do edytora graficznego. Zaznaczałam jakie wzory chcę mieć na swojej wizytówce. I tu miałam problem, bo było tyle możliwych do wyboru, a mnie nie mogło ponieść. Jako pracownik biura muszę zachować profesjonalizm, i opanować się przed motylkami, kwiatuszkami, i kolorowymi wzorkami. Wybrałam więc mały listek, który wychodził z ostatniej litery mojego nazwiska. Nie mogłam zrezygnować tak do końca z wzorków, no ale taki listek wydawało mi się, że nie był przesadzony. Wszystko było w sam raz, i czcionka, i reszta detali.
Taki kreator, to wspaniała sprawa. Rozwiązanie dla kogoś, kto sam chce mieć własne wizytówki. Nie musi się nikogo prosić o pomoc. Ja zaprojektowałam je w kilka minut, więc szybkość jest plusem. No i potem czeka się tylko kilka dni i przysyłają je nam na podany adres.