Kto z nas nie lubi być zaproszony na wesele? To dla nas odskocznia od szarej codzienności, możliwość spotkania z bliskimi i swobodnej zabawy, a także okazja, aby zjeść jakieś przysmaki. Dziś wesela przybierają różnorakie formy. Obchodzone są zarówno hucznie z tańcami przez całą noc i poprawinami, ale też skromnie w formie jednego poczęstunku dla najbliższych.
Tradycje weselne na Kaszubach
Dziś korzystamy jeszcze z wielu tradycji weselnych sprzed lat. Każdy region czymś się charakteryzuje. Jednym z najbogatszych w takie zwyczaje są Kaszuby. Wszystkie pochodzą sprzede kilkudziesięciu, a czasem nawet kilkuset lat. Dawniej wesele na Kaszubach zaczynało się już w piątek. Orkiestra chodziła od domu do domu i zapraszała sąsiadów na uroczystość. Zaproszeni czuli się w obowiązku, aby przynieść młodym prezent. Zwykle były to kaczki, prosięta czy kołdry. W sobotę od rana zaczynały się obrzędy przygotowania do sakramentu w Kościele. Najpierw błogosławiono młodego w jego domu, a potem wraz z gośćmi przechodzono do domu młodej, gdzie błogosławiono oboje. Potem udawano się do Kościoła na właściwą uroczystość. Podczas mszy panował zwyczaj obchodzenia ołtarza od strony wschodniej do zachodniej i składania ofiary pieniężnej. To pogański obrzęd skierowany do bożka słońca, który praktykuje się na Kaszubach do dziś. Następnie przenoszono się do karczmy ,skąd młodzi uciekali do domu, a biesiadujący goście mieli ich gonić. W domu witano ich chlebem i solą, co tez do dziś pozostało tradycją. Wtedy rozpoczynała się biesiada i tańce, które trwały do północy.
Wiele z tych tradycji stosujemy do dziś w różnych zakątkach Polski. Wiele z nich przybrało uproszczone formy dopasowane do dzisiejszych czasów. Nieco jednak uszczuplała nasza gościnność, ponieważ rzadko zapraszamy na uroczystość weselną naszych sąsiadów. Czerpiemy jednak nadal ze zwyczajów, które bywają jedynie zabobonem, traktując je jak zabawę.