To miało być już tak niedługo. Mój wielki dzień – mój ślub. A było tyle do zrobienia, jak zawsze przy takich okazjach. Dodatkowo, stresowało mnie to, że nie mam najważniejszej, kluczowej dla tej ceremonii rzeczy – mojej własnej sukni ślubnej. Musiałam naprawdę się postarać i coś dla siebie znaleźć.
Suknia na ślub z moich marzeń
A nie było to takie proste wyzwanie, jak może się wydawać. Choć salonów sukien ślubnych jest naprawdę wiele, to ile zdjęć, które prezentują suknie ślubne dla niskich kobiet da się zobaczyć? Już zdecydowanie nie tak wiele. Nie jest standardem, by szyć takie suknie. Zwłaszcza w naszym rejonie. Większość kobiet w Polsce jednak nie jest może bardzo wysoka, ale mieści się w średniej powyżej tych stu sześćdziesięciu centymetrów. Dlatego tym bardziej ja musiałam znaleźć coś unikatowego. Nie tylko dlatego, że każda suknia ślubna powinna być wyjątkowa dla panny młodej, ale i dlatego, że moją ciężej znaleźć. Ciężej jednak nie znaczy, że nie da się jej znaleźć w ogóle. Rynek z radością odpowiada na potrzeby swoich konsumentów, dlatego istnieją już sklepy, które proponują suknie ślubne dla pań, których ciało niekoniecznie zgodne jest ze wszystkimi współczesnymi standardami. A na wysokość swojego ciała tym bardziej nic nie można poradzić. Dlatego tym bardziej byłam szczęśliwa, gdy znalazłam salon sukien ślubnych, który z radością przyjął mnie jako swoją klientkę, nie patrząc na to, że jestem niższa niż przeciętna dziewczyna. Pomogli mi znaleźć suknie moich marzeń.
I, choć oczywiście jestem świadoma, że teraz moda idzie bardzo naprzód i staje się przyjazna dla ludzi, to dalej zaskoczyło mnie – pozytywnie, bardzo pozytywnie – to, że naprawdę miałam w tym salonie dla siebie wybór. To było coś cudownego móc przebierać w sukniach i nie przejmować się tym, czy na pewno będą idealnie dla mnie – bo wszystkie były.