Zwierzęta mnożą się w zastraszającym tempie. Wystarczy mieć jedną kotkę, by co roku przybyło nam nawet kilkanaście kociaków! Jednak nie zawsze te kociaki mają dobre życie. Czasem ludzie po prostu je wyrzucają, bo mają już za dużo kotów.
Weterynarz i obowiązkowe badania
Dlatego nie powinniśmy dopuszczać do takich sytuacji. Ani względem kotów, psów, czy też innych zwierzaków. Ja jestem absolutnie zwolenniczką kastracji, ale przede wszystkim sterylizacji. Sama mam kotkę domową i choć nie wychodzi one na dwór, nie wyobrażam sobie by nie miała sterylizacji. Każdy skuteczny weterynarz z dzielnicy wawer nam powie, że sterylizacja jest wręcz obowiązkiem. Po co mamy na świat sprowadzać niewinne kocięta, skoro możemy temu wszystkiemu zapobiec? Wystarczy zobaczyć ile małych zwierzaków jest w schroniskach, by dostrzec wagę problemu. A ile rocznie wyrzucanych jest na bruk? To już temat na osobny tekst. Obecnie weterynarz sam już proponuje sterylizację. W swojej miejscowości spotkałam się nawet z tym, że weterynarz w dany dzień przeprowadzał ją za darmo. Jest to zabieg stosunkowo drogi. Musimy zapłacić około 150 złotych za sterylizację, a nie każdego na to stać. Czasem ludzie nie mają na chleb, a co dopiero na sterylizację kotów. A zwierzaki nie myślą logicznie i dla nich jest to bardzo naturalne. W przyrodzie przeżywają tylko najsilniejsze, a przecież my nie chcemy doprowadzać do takich scenariuszy. Każdy weterynarz wykonuje sterylizację i kastrację. Myślę, że warto te pieniądze oszczędzić, albo sprawdzić czy nie ma darmowej sterylizacji w naszym mieście.
Obecnie jest to tak popularny projekt, że nawet malutki Wawer zapewne ma tak akcję. Dlatego dla chcącego, nic trudnego. Zwierzęta żyją z nami od wieków. Musimy o nie dbać, bo one czasem o siebie nie potrafią. A sterylizacji to coś bardzo dobrego dla nich.