Przejdź do treści

Sprawdzanie kanalizacji na zlecenie

Jako hydraulik cały czas chciałem się rozwijać. Pracowałem w sporej firmie gdzie każdy pracownik miał równe szanse rozwoju. Oczywiście co jakiś czas pojawiały się pewne szanse, które każdy chciał wykorzystać. Jednak oferty wartościowych szkoleń wcale nie zdarzały się tak często.

Miałem brać czynny udział w inspekcjach 

inspekcja kanalizacjiNa dodatek nie na każde można było się zapisać, ponieważ wypadała kolejka chętnych. Dodatkowo w życiu każdego człowieka były pewne sytuacje gdzie nie można było się bardziej zaangażować. Każdy to doskonale rozumiał i czekał dalej na swoją szansę. W moim przypadku oferta takiego kursu trafiła się przypadkowo. Jednak był bardzo wartościowy, ponieważ po nim można było pracować jako inspekcja kanalizacji. W mojej firmie była grupa uprawnionych do tego osób i bardzo sprawnie działała. Na dodatek to była już całkiem inna pensja. Wiedziałem, że szkolenie dotyczące inspekcji było dla mnie szansą i tym razem nie mogę odpuścić. Kanalizacja czasami była wielkim problemem i jako firma dokonywaliśmy wszelkich starań aby otwierać się na zapotrzebowania wychodzące z rynku. Nasza zgrana ekipa hydraulików była bardzo zdolna i miała spore doświadczenie w tej dziedzinie. Ja nie byłem najstarszy ale szybko się uczyłem. Okazało się, że kurs na który się udałem otworzył przede mną na prawdę ciekawe perspektywy. Mogłem bez żadnych problemów uczestniczyć w ważnych inspekcjach. Jednak nawet po otrzymaniu kwalifikacji musiałem działać pod nadzorem starszych kolegów.

Inspekcja była odpowiedzialnym zadaniem i musiałem się jeszcze sporo nauczyć. Ale nie narzekałem na taki system pracy. Wiedziałem, że jeszcze wiedza teoretyczna wyniesiona z kursów to nie wszystko. Mój błąd mógł mieć groźne skutki i miałem nad sobą ogromną odpowiedzialność.