Moja ciocia jest aktorką. Nie jest to taka aktorka, która jest znana szerokiej publiczności z jakiś ról w serialach czy filmach. Ciocia od wielu lat gra w teatrze. Dla niej wygląd jest bardzo ważny. I odkąd tylko pamiętam zawsze dbała o to żeby wyglądać dobrze i żeby mieć dobrą figurę.
Ciocia używa niewidocznych soczewek kontaktowych
Jednak zawód ten tego wymaga. Od jakiegoś czasu ciocia zaczęła nosić okulary do czytania. Jednak wada wzroku i tak się pogłębiała i musiała zacząć nosić okulary na co dzień. Podczas spektaklu zdejmowała je oczywiście jednak nie czuła się wtedy dobrze. Powiedziałam jej żeby zaczęła nosić soczewki kontaktowe. Dla niej jest to przecież wspaniałe rozwiązanie. Ciocia ucieszyła się gdy jej o tym powiedziała bo przyznała mi się się, że jakoś wcześniej nie myślała nawet o takiej opcji. Taka niewidoczna soczewka kontaktowa była by dla niej idealna. U optyka dobrała coś dla siebie. Była bardzo zadowolona z tego jak widzi. Bo widziała tak samo dobrze jakby miała okulary na sobie. Wcześniej fakt, że nie mogła mieć na scenie okularów denerwował ją. Teraz nie miała się już czym przejmować bo jej problemy rozwiązały się. Na początku zakłada soczewki tylko gdy musiała wyjść na scenę. A teraz już całkowicie zamieniła okulary na soczewki kontaktowe i jak mówi dobrze jej z tym. Nigdy do końca nie podobała się sobie w lustrze gdy miała na sobie okulary. Uważała bowiem, że ją postarzają. A jednak kobieta w średnim wieku chciałaby wyglądać na młodszą niż w rzeczywistości.
Ciocia zresztą zawsze miała taki bardzo poważny wyraz twarzy chociaż oczywiście taka w rzeczywistości nie była. A gdy miała założone okulary to jeszcze bardziej takie wrażenie osoby bardzo poważnej i zdystansowanej potęgowało. Była więc bardzo zadowolona, że używa soczewek.