Przejdź do treści
Czapka

Przeziębienie – czas na Czapkę Mitchell and Ness

Dla niektórych przeziębienie jest okropne, natomiast mnie spadło jak z nieba. Wziąłem sobie wolne w pracy i w końcu mogłem się polenić w łóżku i po odpoczywać. Tego tak bardzo mi ostatnimi dniami brakowało. Od razu rozłożyłem się na kanapie i zaparzyłem sobie z wiadro herbaty, aby mi starczyło na dłużej i żebym nie musiał wstawać.

Trzeba jak najszybciej kupić czapkę

CzapkaStwierdziłem, że już dawno nie kupiłem sobie nic nowego, i może jakieś nowe stussy bluzy mi zaproponuje, czy coś innego. Nie miałem kiedy nawet robić sobie zakupów, a tutaj na spokojnie w domu mogłem wybrać interesującą mnie rzecz i sobie zamówić. Znałem rozmiar, więc wszystko powinno pasować. Pooglądałem sobie różne rzeczy, np atrakcyjna Czapka Mitchell and Ness jedna była fajna, i sobie zamówiłem od razu. Fajnie tak nie wychodzić z domu, robić zakupy, a listonosz dostarczy mi wszystko pod sam nos. Nieziemska wygoda. Miałem bardzo dobry humor, bo w pracy to jedyne co, to zjadłem w przerwie, wracałem zmęczony, i tyle było z tego. Miałem pieniądze, a nie miałem czasu ich wydawać. Wziąłem też prosto klasyk, bo czarna bluza którą nosiłem wcześniej już się sprała, a ja lubię taką czystą nową czerń. Cóż jeszcze, nie wiedziałem, czy jakieś spodnie mi się spodobają, i tutaj miałem już problem, bo nie wiedziałem, czy moje wymiary się nie zmieniły od ostatniego czasu. No ale carhartt koszulka zawsze jak znalazł, więc chociaż ją sobie wziąłem. Co do spodni, to zawsze mogę wziąć jakieś luźne dresy, one na pewno będą pasowały. Jak tak szperałem, to firma Cayler and Sons mi się spodobała, bo ich czapki były takie nietuzinkowe.

Stwierdziłem, że za jakiś czas na pewno sobie wezmę jakąś, bo na wiatr czapka jak znalazł. Bardzo miło spędziłem moje dni wolnego. Choroba minęła, a za to zyskałem nowe ubrania i odpocząłem porządnie.