Przejdź do treści

Pomagam w organizacji międzynarodowego wesela

Moja siostra Gosia nigdy nie potrafiła usiedzieć na miejscu. Jej największą pasją było podróżowanie, co zaowocowało wieloletnią znajomością z Johnem. Siostra w zeszłym tygodniu poinformowała nas, że będą się żenić i zostaje na stałe za granicą.

Siostra podziękowała mi za pomoc przy międzynarodowym weselu

wesele międzynarodoweZaskoczyła nas nieco jej decyzja, ponieważ siostra na dodatek zakomunikowała nam, że odbędzie się wesele międzynarodowe, na które zostaliśmy wszyscy zaproszeni. Nie miałam pojęcia jak ona zamierza to wszystko zorganizować i postanowiłam z nią o tym porozmawiać przy najbliższej okazji. Kiedy przyjechała do kraju od razu zabrałam ją na spacer, byśmy mogły o wszystkim porozmawiać. Siostra miała gotowy plan działania i doskonale wiedziała czego oczekuje. To mnie uspokoiło, ponieważ upewniłam się, że jej decyzja jest dość przemyślana. Zaskoczyłam się bardzo kiedy siostra poprosiła mnie o pomoc. Uznała, że wesele międzynarodowe jest bardziej czasochłonne i wymaga więcej zaangażowania, dlatego moja pomoc będzie dla niej bardzo ważna. Od razu się zgodziłam, ponieważ Małgorzata dała mi jasne wskazówki co mam robić dokładnie i wiedziałam, że sobie poradzę. Już w sumie nie mogłam się doczekać, ponieważ to będzie pierwsze takie wesele międzynarodowe, na którym będę. Zastanawiałam się jak goście się dogadają, ponieważ jest bariera językowa zwłaszcza u starszych osób, jednak i o tym siostra pomyślała. Pomysł, na który wpadła był genialny. Najlepsze rozwiązanie, o którym nawet ja bym nie pomyślała. To będzie super wesele.

Wszystko udało się zorganizować. Siostra była mi bardzo wdzięczna za pomoc, ponieważ bardzo mocno ją odciążyłam. Wesele było świetne i wszyscy dogadaliśmy się jak należy. Poznałam nawet bardzo sympatycznego chłopaka.